Jestesmy malzenstwem 2,5 roku . Rok temu dowiedzialam sie ze mam niedrozne jajowody, a maz slabe nasienie, wiec z naturalnym zajsciem w ciaze beda problemy i male szanse, zeby sie udalo. Myslelismy o adopcji ale czytalam, ze do adopcji potrzebnesa dochody i z tym moze byc problem, gdyz oboje z mezem pomagamy prowadzic jego rodzicom gospodarswo rolne, tesciom brakuje spora lat do rent a my przez ten czas jestesmy jakby na ich utrzymaniu, gdyz nie mamy swoich dochodow. Pytanie jest takie czy w tej sytuacji sa wogole jakies szanse na to zeby rozwazac adoptowanie dziecka?