22 lipca 2011
Szczęść Boże,
Proszę o wsparcie modlitewne dla mnie i mojego męża w sprawie problemów z poczęciem dziecka. Od trzech lat leczymy się u różnych lekarzy, bez rezultatu. Będziemy wdzięczni za wsparcie modlitewne i poczujemy się pewniejsi, że nie jesteśmy sami z tym problemem. Bezdzietność boli nie tylko nas, ale też naszych rodziców.
Pozdrawiamy i szczerze dziękujemy
Agnieszka i Sławek
22 listopada 2011
Szczęść Boże,
Jestem właśnie po wizycie u lekarza ginekologa, jestem w 9 tygodniu ciąży:)
Po trzech latach prób nie mogłam się doczekać drugiego dziecka, szalały mi hormony, roztyłam się i musiałam przejść zabieg ginekologiczny (polip). Po zabiegu moje hormony niby wróciły do normy, a nic się nie zmieniało. Gdy nocami nie mogłam spać, odmawiałam różaniec. W lipcu, gdy zaczęłam czytać o zależnościach w układzie hormonalnym, o dobrych lekarzach, którzy naturalnie próbują wyprostować nieprawidłowości, o historiach ludzi i ich opiniach na ten temat na stronach katolickich natrafiłam też na Duszpasterstwo Niepłodnych Małżeństw. Po przesłaniu intencji wszystko ruszyło z miejsca. Trafiłam na lekarza, który zaczął od metod NPR, potem po kolei wykluczał wszystkie nieprawidłowości i w październiku uzupełnił niedobór jednego hormonu.
Obecnie jestem w 9 tyg. ciąży, mój mąż i sześcioletni syn są przeszczęsliwi. Synek to nawet całuje mój płaski jeszcze brzuch. Dziękuję za to, że szczęście zagościło w moim domu. Czuję się dobrze i wg oceny lekarza wszystko jest w porządku. Modlę się, aby tak było dalej.
Polecamy się dalszej modlitwie.
Pozdrawiamy
Agnieszka, Sławek