Chcesz pisać na forum – zaloguj się! Zaloguj
Wpisz słowo kluczowe:


 






Użytkowanie znaków specjalnych:
*    zastępuje dowolną ilość znaków
%    Zastępuje dokładnie jeden znak

Nasze małe i duże problemy w drodze do upragnionej ciąży

UżytkownikWpis

21:20
1 listopada 2011


Villemo78

1

Mamy już wątek o sukcesach i pomyślałam sobie , że przyda się miejsce na tym forum dla tych osób, które borykają się z różnymi problemami.

 

No i właśnie apropo Wink odkąd zaczęłam leczenie pogorszył mi się śluz, ale pozbyłam się plamień przed @ i po @ .

Napisałam o tym na wątku o sukcesach, ale nie chcę tam pisac nie na temat.

 

madafu  napisałaś , że :

 

"Moja koleżanka, która konsultowała ten problem ze swoim lekarzem

(który też jest moim lekarzem :) powiedziała, że on  jej powiedział, że

luteina nie wpływa na jakość śluzu, ale z racji gorszego śluzu zalecił

jej:

przyjmowanie wiesiołka (Oeparol), L-larginię (500 mg), oraz picie

soku z marchwi i grapefruita, a to wszystko od dnia pojawienia się śluzu

do P+3. Ponieważ ja jeszcze dłużej muszę czekać na wizytę u lekarza, to

zacznę tą kurację na własną rękę :) W następnym poście powiem w jakich

dawkach należy te leki przyjmować :) "

 

Mój lekarz przepisał mi odrazu, na początku leczenia :

Oeparol, L-argininę i do tego flegaminę (od pojawienia się śluzu do dnia P+2, a od P+3 progesteron).

Pomimo tego mam taki fatalny śluz. Pozostało mi czekać cierpliwie na wizytę.

Soczki zacznę pić na własną rękę :)

pozdrawiam

20:13
2 listopada 2011


madafu

2

Super, że taki wątek się pojawił, na pewno jest potrzebny :) Jeśli chodzi o ten śluz, to faktycznie najlepiej skonsultować się z lekarzem. On z pewnością coś doradzi :) Życzę powodzenia :)



 

Możliwość komentowania jest wyłączona.