Pisałam tu kilka razy, zawsze dostawałam wyczerpującą odpowiedź od Pani Doktor. Starałam się o drugie dziecko 1,5 roku – problemem była faza lutealna, 1 niedrożny jajowód, podejrzenie endometriozy. Po udrożnieniu jajowodu, włączeniu delikatnej stymulacji Letrozolem (owulacja występowała samoistnie, estradiol przed owulacją w porządku, ale lekarz zalecił 1 tabletkę Etruzilu w 3 dniu cyklu), i do tego sumplementacji fazy lutealnej 6 tabletkami Luteiny dopochwowej, a z czasem jeszcze 1 tabletką Estrofemu mite (fatalne poziomy estradiolu w fazie lutealnej), zaszłam w upragnioną ciążę. Jestem już w 25 tygodniu i we wrześniu urodzi się mój drugi synek. Ciąża od początku przebiega bardzo dobrze – Luteinę w dawce 4 tabletki biorę do tej pory (poziom prg dość mocno spadał, gdy odstawiałam Luteinę pojedynczo – udało się odstawić 2 tabletki na dobę i pewnie niedługo znów spróbujemy odstawić). Estradiol od samego początku rósł idealnie, więc Estrofem mite odstawiłam bardzo szybko. W razie braku powodzenia przez kolejnych kilka cykli lekarz zamierzał przeprowadzić laparoskopię diagnostyczną, gdyż istniało podejrzenie endometriozy (jestem po cc, kilka czynników mogło na nią wskazywać). Ciąża pojawiła się w 3 cyklu z Estrofemem mite, wcześniej mimo udrożnienia jajowodu, Luteiny i Etruzilu nie udawało się (przez krótki czas stosowałam też zastrzyki z Pregnylu w fazie lutealnej – prg był piękny po nich, ale estradiol nadal dużo za niski).
Serdecznie dziękuję Pani Doktor za pomoc i wsparcie, ta wiedza bardzo mi pomogła w rozmowach z lekarzem na temat dalszego postępowania.
Wszystkim życzę cierpliwości i utulenia swojego dzieciątka jak najszybciej :)