Dzień dobry,
od pół roku staramy się z mężem o drugie dziecko. Niepokoją mnie krótkie fazy lutealne : 8-9 dni.
W tym cyklu w 8 dniu wyższych temperatur po owulacji i jednocześnie w 6-tym dniu po szczycie śluzu zbadałam sobie prolaktyne (17,6 ng/ml), progesteron (5,93 ng/ml) oraz estradiol( 179pg/ml). Jest to drugi cykl brania przeze mnie castagnusa. Doddam ze faze folikularną mam dosyć długą,w tym cyklu dzień peak śluzu był w 21 dc. proszę o pomoc w interpretacji wyników. Rok przed zajściem w pierwszą ciążę też musiałam brać castagnus z uwagi na krótkie fazy lutealne,wydłużył mi je do 10-11 dni a po roku kiedy zaczęliśmy starania o dzidziusia udało się nam już w pierwszym cyklu. Czy tym razem tezż mamszansę na powodzenie z castagnusem?

zrobiłam ponownie badanie progesteronu w p+8 i wyszedl 16,7 a prolaktyna 13,9. jest juz 14 dzien fazy lutealnej, odczuwam lekkie pobolewanie lewego jajnika i zauwazylam zmiany zachodzące w piersiach,dziś zrobię sobie test ciążowy,czy te wyniki już lepiej rokują na prawidłowy przebieg ciąży? zaraz zresztą będę szukać jakiegoś naprotechnologa w okolicy

Szanowna Pani

Bardzo się cieszę z dobrych nowin. Poziom progesteronu jest w tym momencie bradzo dobry. Proszę go sprawdzać co 2 tygodnie.

Na początku ciąży utrzymuje się na wzglednie stałym poziomie 30-40ng/ml  ( może się nawet nieco obniżać), wzrasta od ok 10 tyg ciąży. Za ok 4-5 tyg badanie usg powinno pokazać pęcherzyk ciążowy z bijącym sercem.

Życzę powodzenia

Anna Dzioba