Użytkownik | Wpis |
15:09 18 listopada 2011
| referentka
| | |
| |
|
|
Witam, leczę się u dr Barczentewicza w Lublinie od lutego 2011, jednak z każdym kolejnym cyklem mój entuzjazm co do naprotechnologii słabnie…
Moim podstawowym problemem jest niski progesteron i bardzo krótka faza lutealna (8 – 7 dni, sporadycznie 12, ale z kilkudniowymi plamieniami przed miesiączką). Jestem juz któryś cykl z kolei stymulowana femarą (4 tabletki w 3 dc), pęcherzyki rosną, jest dominujący, endometrium też ładne i na koniec usg potwierdzające owulację. Od 3 dnia po peaku biorę globulki progesteronowe 400 mg przez 10 dni, ale nigdy jeszcze nie zdarzyło się, bym mogła zastosować zalecane 10 globulek w cyklu, bo szybko przychodzi miesiączka. Dodatkowo poziom progesteronu w P+7 w dwóch ostatnich cyklach wynosił 5,67 ng/ml i 3,98 ng/ml. Nie rozumiem tego, jak wyniki mogą byc tak słabe, mimo potwierdzonej owulacji i silnego wspomagania. Na początku leczenia, bez żadnych leków progesteron najniżej bywał na poziomie 6 ng/ml, ale i czasem wynosił 10 czy 14 ng/ml. Przed globulkami stosowałam przez kilka cykli luteinę, i dopochwowa i doustną, ale wyniki ani drgnęły, maksymalnie 14,4 ng/ml udało się osiągnąć. proszę o wyjaśnienie, jak to możliwe, że progesteron jest tak niski? Wg norm laboratoryjnych wychodzi, jakby do owulacji wcale nie doszło, a przecież doszło… Gubie sie już i od jakiegoś czasu coraz m,niej wierzę w powodzenie naszych starań o dziecko, skoro po 8 miesiącach leczenia są takie "efekty"
|
|
22:57 22 listopada 2011
| Anna Dzioba
| | |
| |
|
|
Proszę Pani
Takie badania w fazie P+7 wymagają korekcji leczenia, bo oczywiście te poziomy hormonów są wysoce niesatysfakcjonujące. Nie mogę niestety pisać o konkretach w leczeniu bo nie znam całej Pani historii i nie mogę leczyc przez internet. Nie wiem jak długo jest stosowana ta dawka Femary i czy były stosowane wczesniej inne leki, jakie sa poziomy estradiolu,jak duże są te pęcherzyki dominujące itp
Czy dr Barczentewicz jest świadomy braku postepu leczenia w Pani wypadku ?
Poziomy progesteronu w fazie post-Peak powyżej lub równe 3ng/ml śwaidczą o istnieniu ciałka żółtego.
Możliwości oddziaływania jest kilka- zmiana dawki Femary, dołączenie innego leku stymulującego druga fazę cyklu, wykonanie profilu hormonalnego w fazie lutealnej.
Proszę nie tracic nadziei. Jestem przekonana,że intencją lekarza jest Pani pomóc. Czasem trafienie z optymalnym schematem leczenia nie jest łatwe. Zbyt szybka zmiana schematu tez nie pozwala na zobaczenie rzeczywistej odpowiedzi na nie. Przepraszam,za takie trywialne porównanie ale nie jesteśmy ani pralką ani komputerem aby jednym przyciskiem można było naprawić nasze rozregulowane mechanizmy. Czasem potrzebujemy więcej czasu aby je naprawić -jeden cykl trwa dwadzieścia kilka dni i ani sie obejrzymy a mija pół roku.
|
|
13:07 16 stycznia 2012
| referentka
| | |
| |
|
|
Dr zastosował zastrzyki z pregnylu w P+3, 5, 7 i 9 w dawce 2500 j.
Pomogło – w pierwszym cyklu z takim wspoamganiem progesteron poszybował w końcu do góry – 29,34 ng/ml, estradool 408 pg/ml (nie za wysoki???). Liczę, że od tego momentu się poprawi.
Jednak w obecnym cyklu (nastepny po tym opisanym wyżej) znowu zaczyna się dziać coś niedobrego – Peak już daleko za mną, a wczoraj jednorazowo (P+6) pojawił się znowu śluz 10KL, po raz pierwszy coś takiego obserwuję. Do tego mierzę temperaturę i od dnia Peak wciąż jest na niskim poziomie. Dziś zrobiłam badanie prg i estradiolu, bardzo jestem ciekawa co wyjdzie. Obawiam się, że wynik z powrotem będzie taki jak przed pregnylem :(
|
|
20:17 16 stycznia 2012
| referentka
| | |
| |
|
|
odebrałam dziś wyniki, znowu są złe, proszę o pomoc w interpretacji…
Przedstawię krótko mój cykl:
1dc – 8 dc – krwawienie/plamienie (w 3 dc femara x 6)
9 dc – 14 dc – dni "suche" (0, 4)
15 dc – 10 CK L x 2
16 dc – 8 CK L x 1
17 dc – 10SL x 1 PEAK
18 dc – 4 x 2
19 dc – 8C x 1
20 dc – PC x 2 – tutaj (P+3) zaczęłam wstrzykiwać pregnyl
21 dc – 22 dc – 2 AD (w 22 dc LAP)
23 dc – powrócił 10 KL x 1
dziś jest 24 dc (P+7) i dalej obserwuję śluz (10Cx1). Jestem już po trzecim zastrzyku z pregnylu. dzisiejsze wyniki to:
PRG – 5,72 ng/ml
E2 – 148,72 pg/ml
czyli z progesteronem znowu jest źle, mimo że ostatni cykl wróżył wielką poprawę…
Moje pytanie: czy jest możliwe, że na podstawie podanych obserwacji nastąpiło rozszczepienie dnia Peak albo podwójny Peak? Wynik prg wskazuje na odbytą owulację tylko czy na pewno 7 dni temu? Może odbyła się wczoraj/dzisiaj i tak niski poziom prg wynika stąd, że dopiero wzrasta?
I drugie pytanie: jak się mają do tego zastrzyki z pregnylu? Jeśli w momencie wstrzykiwanie nie było jeszcze owulacji nie zaszkodziło to wżaden sposób cyklowi?
Bardzo proszę o pomoc
|
|
22:51 17 stycznia 2012
| Anna Dzioba
| | |
| |
|
|
Najpierw chciałabym Pania uspokoić Pregnyl na pewno nie zaszkodził cyklowi, proszę się nie martwić. Pregnyl w swojej budowie jest podobny do LH , którego wzrost naturalnie występuje przed owulacją.
Tzw "split peak" jest możliwy w tej sytuacji. Progesteron powyzej 3ng/ml potwierdza owulacje bądź zjawisko naśladujące owulację.
W nastepnym cyklu prosze oznaczyć w dniu P+3 poziom progesteronu, jesli bedzie wyższy niż 3ng/ml to proszę wykonywać poszczególne zastrzyki z Pregnylu.
Pozdrawiam
Anna Dzioba
|
|
11:03 18 stycznia 2012
| referentka
| | |
| |
|
|
ziekuję za odpowiedź :)
od wczoraj zaczęłam po raz drugi liczenie fazy postpeakowej. Czy w dniu P+7 powinnam ponownie oznaczyć poziom progesteronu i estradiolu? czy od P+3 ponownie wstrzykiwać pregnyl?
|
|
14:32 7 lutego 2012
| referentka
| | |
| |
|
|
szkoda, że lekarz tak rzadko zaglada na te stronkę
|
|
00:46 9 lutego 2012
| domowy
| | |
| |
|
|
To nie Pani doktor jest winna, tylko system powiadomień zawalił :(
W imieniu systemu – przepraszam
|
|
|
|
Witam! Jestem na początku drogi w Naprotechnologii. Obecnie jestem na etapie stymulacji jajeczkowania, na peknięcie jajeczka mam zastosować zastrzyk Ovitrelle 250 mikrogramow, i jestem na dobrej drodze, bo dziś pęchcerzyk urósl do 18 mm więc zastrzyk, ale mam również zastosować Ovitrelle na drugą fazę cyklu po 1/5 penu licząc co kilka dni po dniu peak ( dokładnie powiedziane przez lekarza kiedy). Problem pojawia się przy podziale ampułkostrzykawki na 5 dawek. Igła jest jednokrotnego uzytku a wymienić się nie da (chyba nie bo wlaśnie nie wiem). Mam dylemat, co tu teraz zrobić. Przecież nie wolno używać igiel wielokrotnie. Chyba że odpowiednio zdezynfekuję i przechowam w bezpiecznym miejscu. Proszę o radę w tej sprawie, bo Ovitrelle jest drogim lekiem i nie chcialabym zmarnować zastrzyku.
Pozdrawiam
|
|
21:39 9 czerwca 2013
| Anna Dzioba
| | |
| |
|
|
Szanowna Pani
Oczekuje Pani ode mnie ,że powiem Pani że może Pani używać tę samą igłę kilka razy. Ampukłostrzykawka ma zazwyczaj igłę " zamontowaną" na stałe, więc nie da ję jej wymienić. Pozostaje albo zakup kilku ampułek albo korzystanie z tej samej igły kilka razy.
Są to zastrzyki podskórne więc ryzyko jakiegoś zakażenia jest minimalne, bedą stosowane przez ta samą osobę. W naszych warunkach niestety często tak postępują cukrzycy uzywając tej samej igły do pena z insuliną.
Ale jako lekarz nie mogę Pani takiego zalecenia udzielić
z wyrazami szcunku
Anna Dzioba
|
|