Witam Panią
Ma Pani rację. Pani obserwacja jest niezwykle cenna. Teraz kilka słów wyjaśnienia. "Klasyczna" medycyna zaleca sprawdzenie poziomów hormonów w 21 dniu cyklu. To zalecenie związane jest z założeniem że u " standartowej" kobiety do owulacji dochodzi w 14 dniu cyklu. Ale tak się dzieje tylko u 12-14% kobiet. A zatem ta przesłanka, że 14 dnia cyklu każda kobieta ma owulację jest fałszywa.
Tak więc poziom progesteronu " wydaje się" być prawidłowy ale jest to poziom z ok 2-4 dnia po owulacji . Nas interesują poziomy hormonów z ok 7 dnia po owulacji i w Pani wypadku te badania już nie koniecznie będą prawidłowe. Zwraca uwage dosc niski poziom estradiolu taki może byc okołoowulacyjnie ale w 7 dni po owulacji powinien oscylować 400-600 nmol/l.
Prawidłowa faza lutealna powinna trwać nie mniej niz 9 i nie więcej niż 16 dni. Faza lutealna jest względnie stała dla danej kobiety jeśli wykazyje zmienność większą niż (+/-3 dni) to jest to wyraz dysfunkcji cyklu.
W przypadku wątpliwości co do jakości fazy lutealnej ( hormony P+7 prawidłowe) zazwyczaj zalecamy wykonanie profilu hormonalnego poziom progesteronu i estradiolu w dniach P+3,P+5,P+7,P+9,P+11. Dzień Peak to jest ostatni dzień śluzu typu peak ( czyli posiadającego chociażby jedną z 3 cech przezroczysty, rozciagliwy powyżej 2.5 cm, lubrykatywny). Od tego dnia liczymy 3,5,7,9 itd dzień. Dla ścisłości należy zaznaczyc że do owulacji dochodzi +/-3 dni przed lub po dniu Peak ( najczęściej +/- 2 dni po dniu Peak)
W Pani wypadku należałoby zrobić taki profil "podążający" za Pani owulacją a nie zakładający że Pani owulacja miała miejsce w 14 dniu cyklu.
Nie wypowiem sie na temat poziomu prolaktyny ponieważ uzywam innych jednostek a nie mam masy cząsteczkowej aby móc Pani wynik poprawnie przeliczyć. Na poziom prolaktyny wpływaja między innymi stres i współżycie w ciagu 72 godzin przed oznaczeniem.
Mam nadzieje,że nie skomplikowałam tego tematu jeszcze bardziej.
Anna Dzioba