Chcesz pisać na forum – zaloguj się! Zaloguj
Wpisz słowo kluczowe:


 






Użytkowanie znaków specjalnych:
*    zastępuje dowolną ilość znaków
%    Zastępuje dokładnie jeden znak

Opóźniony wytrysk

UżytkownikWpis

19:49
16 lutego 2013


noitome

1

Witam.

 

Trafiłam na to forum, szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.

 

Mój mąż ma baaaardzo opóźniony wytrysk, co oznacza, że przeważnie w ogóle go nie ma :( Wiem, że z punktu widzenia biologii wszystko jest w porządku, bo na przykład na wyjazdach, gdy jesteśmy wypoczęci i spokojni, ten problem znika, natomiast w domu, gdy tak na co dzień żyjemy w stresie, byle drobnostka wystarczy, by mąż się rozproszył i wtedy z wytrysku nici… Dodatkowym problemem-nieproblemem jest to, że on ogromnie się przejmuje tym, by nie sprawiać mi bólu, żebym jak najlepiej przeżywała doświadczenie współżycia i nawet jakieś głośniejsze westchnienie czy mój jęk jakby blokuje go i nie pozwala mu dojść do końca. Efekt jest taki, że nawet nie umiemy określić, czy jesteśmy płodni, czy nie, bo nie mamy możliwości przekonać się o tym. Pocieszam się tym, że jesteśmy względnie młodzi (przed 30-tką) i dopiero 1, 5 roku żyjemy w małżeństwie, ale nie chcę łudzić się, że "to" samo minie, skoro do tej pory jakoś nie minęło, a wręcz wydaje mi się, że jest gorzej. Im dłużej czekam, tym bardziej sfrustrowana jestem, ponieważ czuję, że współżycie nie jest pełne, a mogłoby być i powinno być. Zaczyna brakować mi cierpliwości i nie umiem udawać, że wszystko jest w porządku.

 

Niestety, nie udaje mi się przekonać męża do wizyty u psychologa czy seksuologa.

19:55
19 lutego 2013


Aleksandra Siodmak

2

Witam serdecznie,

 

Pani list dotyka bardzo ważnego i delikatnego tematu, jakim jest
seksualność.

Sama Pani dostrzega, jak bardzo wrażliwa jest to sfera.
Wiele innych życiowych problemów może powodować trudności w funkcjonowaniu
seksualnym (np. jak słusznie Pani zauważa – stres). Z drugiej strony, problemy
w tej sferze przekładają się często na problemy w relacji z partnerem (np. frustrację,
której Pani doświadcza). Dlatego warto zadbać, aby pojawiające się trudności
rozwiązywać. Jeżeli problem trwa od wielu miesięcy i narasta, to możemy
spodziewać się, że nie rozwiąże się sam, ani nie rozwiążemy go stosując
dotychczasowe sposoby radzenia sobie. Warto zastanowić się nad zmianą podejścia
do tematu.

Pani sugestia poszukania pomocy u specjalisty jest jednym z
lepszych rozwiązań, jeśli doświadczają Państwo trudności w samodzielnym
zmaganiu się z problemem. W tym miejscu jednak motywacja męża do podjęcia
leczenia jest niezbędna. Jego niechęć do skorzystania z pomocy specjalisty może
wynikać z różnych czynników. Bardzo często po prostu wstydzimy się mówić o
problemach w sferze seksualnej. Dla wielu osób, szczególnie mężczyzn, kłopoty w
tej dziedzinie powodują obniżenie poczucia własnej wartości i cierpienie
psychiczne. Niektórym łatwiej jest w związku z tym uciec od problemu, niż z nim
konfrontować. Przytaczam te przykładowe motywy unikania wizyty u specjalisty,
aby mogła Pani spróbować popatrzeć na nie z perspektywy męża, lepiej go
zrozumieć, co może pomóc Pani dać mu wsparcie w tej, trudnej dla niego,
sytuacji.

Na podstawie Pani opisu nie można stwierdzić jednoznacznie
skąd wynika problem męża.  Jeśli idąc za
Pani przypuszczeniem, założymy, że źródło trudności jest psychiczne, można
spróbować zastosować dwie strategie: poprawy komunikacji między Wami oraz
redukcji stresu.

W Państwa sytuacji ważne jest, by ze sobą rozmawiać o
problemie. Nie tylko o sposobach rozwiązania go, lecz przede wszystkim o tym,
jakie budzi w Was emocje. Warto dzielić się tym, czego doświadczacie w trakcie
zbliżenia seksualnego, byście mogli lepiej rozumieć swoje reakcje. Poruszony
przez Panią przykład interpretacji przez męża Pani zachowań w trakcie współżycia
jest jednym z takich tematów, którego omówienie może przynieść dobre efekty.

Ważne może być również zadbanie o warunki zewnętrzne, które
mogą ułatwiać lub utrudniać współżycie. Sama Pani zauważa, że zwiana
okoliczności zewnętrznych poprawia sytuację. Być może na co dzień mogą Państwo również
postarać się o stworzenie atmosfery relaksu i swobody (może to wymagać wysiłku
od Was obojga). Warto też zadbać o zredukowanie poziomu stresu w innych sferach
życia.

Jeżeli szczera rozmowa (niejedna), wzajemna wrażliwość na
swoje potrzeby oraz redukcja stresu, nie przyniosą rezultatu warto powrócić do
tematu zwrócenia się o pomoc do specjalisty. Sfera seksualna jest bardzo ważna
dla budowania relacji małżeńskiej, dlatego pozostawianie tego rodzaju problemu
bez rozwiązania może rodzić dalsze problemy.

 

Mam nadzieję, że ta odpowiedź pomoże Państwu w radzeniu
sobie z problemem. W razie potrzeby zachęcam do dalszych pytań.

 

Pozdrawiam.



 

Możliwość komentowania jest wyłączona.