Chcesz pisać na forum – zaloguj się! Zaloguj
Wpisz słowo kluczowe:


 






Użytkowanie znaków specjalnych:
*    zastępuje dowolną ilość znaków
%    Zastępuje dokładnie jeden znak

stres blokuje płodność?

UżytkownikWpis

20:39
29 października 2015


sot

1

Witajcie, jestem właśnie po lekturze artykułu na temat roli stresu w walce z niepłodnością i szczerze mówiąc, trochę mnie to zaskakuje:

 

http://zdrowie.dziennik.pl/dzi…..dnosc.html

 

Czy macie jakieś własne metody na wyciszenie się i czy to rzeczywiście działa?

12:35
8 listopada 2015


sufka

2

Mój sposób na stres to przede wszystkim ruch. Dlatego kiedyś z mężem kupiliśmy sobie kijki. Nordic walking pozwala się wyciszyć, odciążyć zmęczony siedzeniem przy biurku kręgosłup (zwłaszcza odcinek lędźwiowy i obręcz barkową) no i rozruszać mięśnie całego ciała. Ponadto fitness to dobry sposób na podniesienie endorfin (lubię taneczne zajęcia, takie jak zumba). Oprócz tego polecam wędrówki po górach w gronie znajomych, chodzenie na imprezy i do kina. Po prostu warto znaleźć czas na aktywny wypoczynek, wyjście z domu i zostawienie na boku naszych problemów.

16:05
8 listopada 2015


groszek

3

Moj sposób na stres jest podobny jak u sufka. Wiele daje zycie w ruchu i wsód kochanych osób. Niestety stres jest wszędzie głównie w pracy i w zyciu. Ma on pozytywne i negatywne oddziaływanie na nasz orgaznizm. Mały stres mobilizuje i pozwala "rosnąć" a ciągły i chroniczny powoduje wręcz fizyczny ból. Teraz w naszych czasach wszystko zwala się na skutki stresu, a płodność to część nas i ona tez cierpi. Jedank w czasie II wojny swiatowej rodziły się dzieci, w obozach, na zesłaniu, w schronach w  czasie bombarodowania. Nie wiem czy kiedyś mieli ludzie lepsze czy gorsze warunki, czy mniej stresu. Nie potrafię tego ocenić.

10:31
24 listopada 2015


sot

4

Z tego, co piszą w powyższym artykule, to rzeczywiście jest tak, że zestresowany organizm kobiety "broni się" przez przyjęciem zarodka, paradoksalne żeby uchronić się przed jeszcze więszkym stresem, jakim jest ciąża i poród. Myślę, że coś w tym może być, choć to oczywiście zależy o konkretnego przypadku – różni ludzie mają różne reakcje na sytuacje stresowe. Ja znam małżeństwa, które dzięki zmianie stylu życia na mniej "ambitny" i poświęceniu większej ilości czasu na odpoczynek, kontakt z przyrodą, doczekały się potomstwa. Dlatego myślę, że to działa.

08:32
25 listopada 2015


Moluńcia

5

Zgadzam się w 100% z poglądem, że ruch odgania stres Smile nawet zwykły spacer, rozciąganie. Dorzuciałbym do tej listy pachnącą kąpiel w pianie, dobrą książkę, film. Czekolada, lody albo lampka wina czy drink też nie zaszkodzą (no chyba że jesteście na diecie Frown). Mnie pomagają gry komputerowe Embarassed moze to mało kreatywne ale pozwala się oderwać od trudnej rzeczywistości a przejście do kolejnego poziomu daje satysfakcję Laugh Na napięcie przedmiesiączkowe dla mnie najlepsze są porządki domowe (mycie okien, psatowanie podłogi), albo mały remont (najlepiej kiedy można coś wyburzyć, rozwalić).Może to zabrzmi dziwnie ale zachęcam do czułości z mężem Kiss nic tak nie odpręża jak masaż, głaskanie, drapanie plecków najlepiej zakończone współżyciem Laugh

12:13
14 grudnia 2015


sot

6

Witajcie, tu jeszcze jeden link do artykułu m.in. na temat związku stresu z niepłodnością: 

 

http://zdrowie.dziennik.pl/dzi…..dnosc.html

 

Co o tym sądzicie? Piszą, że dobrym sposobem jest np. szczera i głęboka rozmowa na temat przeżywania niepłodności z małżonkiem albo kimś bliskim. Żeby tylko to było takie proste… 



 

Możliwość komentowania jest wyłączona.