odpowiedź na pyt. 1
Przebywając na diecie
eliminacyjnej można korzystać z produktów opatrzonych klauzulą: „Produkt może
zawierać śladowe ilości mleka, glutenu, orzechów i soi”. Nie jest to bowiem
informacja o wykorzystaniu danej substancji do produkcji, świadczyć może
jedynie o możliwości zanieczyszczenia danym alergenem produktu, np. przez to,
że w danym zakładzie produkcyjnym otrzymywane są również produkty z użyciem
tego alergenu. Jeśli produkt w swoim składzie nie zawiera alergenów, czyli na
etykiecie nie ma o nich informacji, to można spożywać go w trakcie diety
eliminacyjnej. Jednak dotyczy to tylko przypadków zdiagnozowanej alergii IgG -
zależnej (badanej testem Imu Pro). Ponieważ jest to alergia ilościowa, czyli
pojawienie się i natężenie objawów będących wynikiem pojawienia się odpowiedzi układu
immunologicznego zależy od ilości przyjętego produktu. Natomiast w przypadku
osób, które cierpią na alergie IgE –zależną oraz u osób ze zdiagnozowaną
celiakią, produkty takie są bezwzględnie zabronione.
odpowiedź na pyt. 2
Alergia na pokarmy,
które nigdy nie były spożywane wynika z faktu istnienia mechanizmu tzw. alergii
krzyżowej. Jest to mechanizm uwarunkowany występowaniem identycznych epitopów
na cząsteczkach uczulających. Epitopy są to fragmenty uczulającego białka.
Zdarza się, że takie same epitopy występują u rożnych gatunków roślin,
zwierząt. Stąd spożywanie jednego pokarmu spowoduje również reakcję alergiczną
na produkt, który nigdy wcześniej nie był spożywany, ale który zawiera białka
uczulające (epitopy) o tej samej budowie.
odpowiedź na pyt. 3 wykracza poza moje kompetencje jako dietetyka. Jest to pytanie raczej do lekarza.
odpowiedź na pyt. 4
Przy skrupulatnym
przestrzeganiu zasady rotacji w diecie eliminacyjnej, ryzyko pojawienie się
alergii na kolejne produkty jest minimalne. Nie odnotowałam tego typu
przypadków u osób, które stosowały dietę eliminacyjną z rotacją.