Przez pierwsze kilkanaście dni diety naturalnym jest, że wzrasta częstość i ilość oddawanego moczu. Jeśli zaś chodzi o wypróżnienia, to ilość i częstotliwość również może ulec zmianie. Jeśli nie powoduje to dyskomfortu i złego samopoczucia zarówno fizycznego, jak i psychicznego, to nie należy się tym martwić. Natomiast jeśli są to niepokojące biegunki, to świadczyć to może o nieodpowiednim zbilansowaniu diety: zbyt duża ilość produktów bogatych w błonnik (warzywa, owoce, kasze itp.) lub/i tłuszczu. Często dochodzi do popełniania takich "błędów" żywieniowych, gdy po wykluczeniu glutenu nie wprowadzono odpowiednich subsytutów produktów dotychczas stosowanych (chleb, makaronu), a zwiększa się spożycie warzyw i owoców. Doraźnie biegunkom można zapobiegać stosując typowo dietę zapierająca: jasny, rozgotowany ryż, kisiel, suszone jagody, banany, gotowane jabłko, marchew, dynia.