Witam!!
Staramy się z mężem o dziecko w zeszłym roku byłam w ciąży okazało się że jest puste jajo płodowe.
Trafiłam do lekarza ginekologa zaniepokojona wyciekiem z piersi ,lekarz zalecił badanie prolaktyny choć pokazywałam mu wynik prolaktyna 6,33 ng/ml i progesteron 8,89 ng/ml faza lutealna.(wynik z kwietnia 2012.
Na niski progesteron dostałam jedno opakowanie luteiny,na jeden cykl)
Okazało się że po podaniu metloklopramidu poziom wzrósł 333,60ng/ml ;po 2 godzinach 236,30ng/ml.Przed podaniem 6,27 ng/ml (wynik z października 2012)
W szpitalu zrobiono mi także:
hormon luteinizujacy-4,49 mlU/ml
i hormon folikukulotropowy 6,44 mlU/ml
estradiol 45,24 pg/ml
testosteron0,26 ng/ml
Badania były robione po miesiączce.
30.10 2012 ,7 dnia podwyższonej temp.badałam poziom
Estriadolu 130,00pg/ml
i Progesteronu 12,90 ng/ml
Z leków, które obecnie biorę to Bromergon 1/2 tabl na noc,oraz castagnus 1 tabl.i kwas foliowy.
Bardzo chciałabym w tym cyklu zacząć starania o dziecko,ale te wyniki nie wyglądają chyba najlepiej?
Ginekolog,do którego trafiłam w ogólę nie przejął niskim progesteronem,natomiast prolaktyną tak.
Mówi że najpierw należy zająć się prolaktyną właśnie.
Znam bardzo dobrego ginekologa,który prowadził kiedyś moją ciążę ,ale ma On bardzo dużo pacjentek i przyjmuje prywatnie.
Proszę o pomoc czy powinnam raczej odłożyć na razie starania.Obawiam się najbardziej tego ,że jeśli dojdzie do zapłodnienia to może być trudno utrzymać ciąże z takimi wynikami…i będzie tak samo jak w zeszłym roku.
Bardzo będę wdzięczna za odpowiedź i pomoc.
pozdrawiam