Ucząc się wiary cierpliwej – relacja z Dnia Skupienia

Czekanie – taki był motyw przewodni Adwentowego Dnia Skupienia dla Małżeństw Niepłodnych, który odbył się 15 grudnia 2018 r. w Krakowie i został zorganizowany przez Krakowskie Duszpasterstwo Małżeństw Niepłodnych oraz Stowarzyszenie „Abraham i Sara” jako kontynuacja wieloletniej tradycji tego typu rekolekcji. Jak zawsze, nasza Wspólnota skorzystała ze wspaniałej gościnności Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu.

Pierwszym punktem programu było spotkanie z dr Leszkiem Lachowiczem – andrologiem klinicznym, który od 2008 r. zajmuje się leczeniem par niepłodnych w programie naprotechnologii. Wygłosił on prelekcję na temat głównych przyczyn niepłodności męskiej, zaznaczając, że mężowie starający się o potomstwo powinni szczególną uwagę zwrócić przede wszystkim na wyleczenie wszystkich stanów zapalnych w organizmie oraz na zmianę diety pod kątem wyeliminowania potraw zawierających szkodliwe substancje chemiczne. Bardzo ważny jest też odpowiedni styl życia (ogólna kondycja fizyczna, odpowiednia waga) i styl pracy – z punktu widzenia jakości nasienia ważne jest zapobieganie przegrzewaniu męskich organów płciowych i nienarażanie ich na szkodliwe promieniowanie emitowane m.in. przez telefony komórkowe. Dr Lachowicz omówił też dostępne sposoby wykonania badania nasienia w sposób zgodny z etyką katolicką.

Po informacyjnej części Dnia Skupienia przyszedł czas na część duchową, która oprócz wspólnych i indywidualnych modlitw obejmowała rozważania rekolekcyjne głoszone przez ks. dr Bogusława Kastelika – ojca duchownego w krakowskim Wyższym Seminarium Duchownym. Głównym tematem rozważań była sytuacja oczekiwania, której małżeństwa niepłodne doświadczają zarówno w aspekcie ziemskim (oczekiwanie na potomstwo lub na odwagę do wyboru innej drogi, takiej, jak np. adopcja), jak i w aspekcie religijnym (oczekiwanie na spotkanie z samym Bogiem, umocnienie wiary, rozpoznanie Bożych znaków obecnych w życiu codziennym każdego z nas). Ksiądz rekolekcjonista mówił m.in. o kłopotliwym czekaniu: „Proszę czekać” to najbardziej frustrujący komunikat jaki możemy usłyszeć. Co więcej, czekanie w formie przewlekłej niesie cierpienie i rani duszę. Ale jeśli to czekanie złożymy w Panu, tak jak Hiob, to czeka nas spotkanie z Jego cierpliwością i miłością. Ksiądz Bogusław omówił tez etapy oczekiwania, czyli: zaskoczenie, potem gniew (a nawet agresja), następnie etap „targowania się” i usilnego działania. Gdy w dalszym ciągu nic się nie zmienia, może pojawić się depresja. Na końcu tej drogi jest akceptacja, do której możemy dojść po długiej drodze w sercu – naszym ośrodku decyzyjnym. Warto pamiętać, że tylko ziarno niewysiane jest zmarnowane, a poza tym każda próba, każda chwila modlitwy i każdy akt zawierzenia Bożej woli, przyniesie kiedyś owoc. Może nie teraz, nie dziś…

Oprócz rozważań rekolekcyjnych uczestnicy Dnia Skupienia mieli okazję wysłuchać świadectwa małżeństwa, które doświadczyło problemu niepłodności, a teraz cieszy się narodzinami córeczki Amelii. Wygłoszone przez nich świadectwo zaufania Panu Bogu, zawierzenia w trudnych sytuacjach i wierności w modlitwie z pewnością wzmocniło uczestników i wlało w serca nadzieję.

Odbyły się także warsztaty „Jak przetrwać Święta”, prowadzone przez mgr Edytę Szklarz (psychoterapeutkę w trakcie certyfikacji), , w czasie których rozmawiano m.in. o tym jak małżeństwo niepłodne może radzić sobie ze stresującymi sytuacjami, gdy ktoś z bliskich (rodzina, znajomi), nie wiedząc o problemie, zadaje pytania w stylu „A kiedy w końcu zdecydujecie się mieć dzidziusia?”. Ważne jest, aby w takich chwilach pozostać w zgodzie z samym sobą. Jeśli nie mamy ochoty rozmawiać o tych tematach, najlepiej po prostu wyrazić to głośno. Jednak z drugiej strony trzeba pamiętać, że spokojna rozmowa, czy jasne poinformowanie, że zmagamy się trudnościami w staraniach o potomstwo, może pomóc i pozwoli rozładować napięcie w relacjach z bliskimi. Warsztaty były dobrą okazją do dzielenia się doświadczeniami z zakresu „oswajania” rodziny i przyjaciół, a także samych siebie z tematem niepłodności. Była to też lekcja tego, że niekiedy warto dać sobie czas na złapanie dystansu, a także prawo do przeżywania i wyrażania własnych emocji.

Zwieńczeniem Adwentowego Dnia Skupienia była Eucharystia, która zgromadziła nie tylko uczestników rekolekcji, ale także siostry Nazaretanki oraz małżeństwa, które przyszły podziękować Panu Bogu za otrzymane łaski. W czasie homilii ks. Bogusław odwołał się do postaci Eliasza, wspominanego w czytaniach liturgicznych na ten dzień. Historia tego proroka daje bowiem dwa skrajne przykłady ludzkich reakcji na Boże Słowo. Po pierwsze, możemy zamykać się w sobie z własnymi problemami i pogrążać się w apatii – tak jak Eliasz położył się pod drzewem i po prostu zasnął, bo nie widział dla siebie żadnej nadziei, stracił sens życia. Po drugie jednak, można uzbroić się w cierpliwość i odwagę, wstać i wyruszyć w długą drogę powołania, które przygotował dla nas Bóg. Czasami trudne chwile są nam potrzebne, aby zobaczyć nasze życie z innej perspektywy. Czasami, gdy nam się wydaje, że coś się kończy, to w perspektywie Bożej właśnie wtedy zaczyna się dziać w naszym życiu coś nowego. W tym kontekście czas Adwentu to właśnie czas oczekiwania, podejmowania decyzji i zbierania sił, abyśmy umieli naszym życiem, w którym każdy doświadcza problemów, pogłębiać wiarę i realizować to, do czego Bóg wzywa każdego z nas indywidualnie i wspólnie – jako małżonków przez Niego pobłogosławionych.

Tak jak wcześniejsze tego typu wydarzenia, również i tegoroczne rekolekcje były intensywnym czasem refleksji nad różnymi aspektami niepłodności, ale też czasem zdobywania nowej wiedzy, doświadczeń duchowych i zawierania nowych znajomości z osobami, które przeżywają podobne problemy. Często właśnie taka prosta rozmowa z kimś, kto zrozumie myśli i emocje związane z przedłużającymi się staraniami o potomstwo, bo sam tego doświadcza, jest najcenniejszą wartością. Zakończmy  relację cytatem ze Starego Testamentu, który był przywołany w czasie tegorocznego Adwentowego Dnia Skupienia  – są to słowa modlitwy małżeńskiej Tobiasza i Sary: „Tobiasz podniósł się z łóżka i powiedział do niej: «Wstań, siostro, módlmy się i błagajmy Pana naszego, aby okazał nam miłosierdzie i ocalił nas». Wstała i ona i zaczęli się modlić i błagać, aby dostąpić ocalenia. I zaczęli tak mówić: «Bądź uwielbiony, Boże ojców naszych, i niech będzie uwielbione imię Twoje na wieki przez wszystkie pokolenia! Niech Cię uwielbiają niebiosa i wszystkie Twoje stworzenia po wszystkie wieki. Tyś stworzył Adama, i stworzyłeś dla niego pomocną ostoję – Ewę, jego żonę, i z obojga powstał rodzaj ludzki. I Ty rzekłeś: Nie jest dobrze być człowiekowi samemu, uczyńmy mu pomocnicę podobną do niego. A teraz nie dla rozpusty biorę tę siostrę moją za żonę, ale dla związku prawego. Okaż mnie i jej miłosierdzie i pozwól razem dożyć starości!». I powiedzieli kolejno: «Amen, amen!»” (Tb 8, 4-8).

oprac. M.P., A.R.

P.s. Chcemy gorąco podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli w organizacji Adwentowego Dnia Skupienia, a w szczególności: Księdzu Rekolekcjoniście, prelegentom, naszemu Kapelanowi, siostrom Nazaretankom, samym uczestnikom, a także scholi z parafii Matki Bożej Różańcowej w Krakowie i Reni (za oprawę muzyczną), Dorocie (za plakat), Ewelinie i Jasi (za prowadzenie zapisów) oraz Tomkowi (za pomoc w piątkowych przygotowaniach).

P.s. Zapraszamy na comiesięczne spotkania naszego Duszpasterstwa – zawsze w drugą sobotę miesiąca, zaczynamy Eucharystią o godz. 16:00, a później dzielimy się doświadczeniami w czasie wspólnej rozmowy. Szczegóły na: abrahamisara.pl/duszpasterstwo/







Dodaj komentarz