O niepłodności okiem psychologa

Ze względu na to, że poza forum pojawiają się sprawy związane z psychologicznymi aspektami problemu niepłodności, pozwoliłam sobie napisać kilka słów. Mam nadzieję, że pomoże to niektórym osobom w radzeniu sobie z trudnościami.

W pytaniach, które do mnie dotarły można odnaleźć kilka typowych zagadnień.

Kobiety i mężczyźni

Część problemów wynikać może z różnic w sposobie reagowania kobiet i mężczyzn. Warto pamiętać o odmienności płci. Aby łatwiej sobie z nimi radzić można skupić się na poznaniu różnic i dostrzeżeniu, że jakkolwiek irytujące mogą one być, stanowią też bogactwo i potencjał, który możemy wykorzystać. Wiele z tych różnic przestaje być problemem w momencie, gdy współmałżonek jest ich świadom. Mąż znający reakcje swojej żony w różnych fazach cyklu menstruacyjnego, może wypracować sposób reagowania na jej zachowania, który będzie to uwzględniał, i w ten sposób uniknie wielu niepotrzebnych konfliktów. Żona znająca sposób myślenia swojego męża, może zacząć formułować swoje prośby w taki sposób, który będzie dla niego jasny i zrozumiały, unikając w ten sposób wielu nieporozumień. Jakkolwiek banalnie to brzmi – działa. Polecam lekturę w tym zakresie (niezwykle bogatą, powstało w ostatnich latach wiele książek na ten temat np. Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy. J. Eldredge, Urzekająca, Odkrywanie tajemnicy kobiecej duszy. J. i S. Eldredge ).

Komunikacja: nie domyślaj się – zapytaj

Bardzo często okazuje się, że nieporozumienia wynikają z tego, że przypisujemy drugiej osobie myśli, emocje i motywacje, których ona nie ma. Zamiast się domyślać, co czuje druga osoba, lepiej porozmawiać i zapytać. Z drugiej strony, oczekiwanie, że ktoś się domyśli, jakie są nasze potrzeby, bardzo często naraża nas na frustrację. Znacznie skuteczniejsza bywa strategia mówienia wprost o swoich oczekiwaniach wobec innych osób.

Rozmowa może być najlepszym sposobem udzielenia wsparcia małżonkowi. Czasem nie wiemy, jak pomóc drugiej osobie. W takich sytuacjach warto po prostu o to zapytać.

Ważne byśmy poruszając trudne tematy pamiętali o kilku podstawowych zasadach. Po pierwsze nie oceniajmy drugiej osoby. Nawet jeśli chcemy coś skrytykować możemy to uczynić w sposób, który nie rani. Mówmy o swoich odczuciach i myślach związanych z czyimś zachowaniem. Taki komunikat będzie strawniejszy dla drugiej strony. Przykładowo, zamiast powiedzieć żonie, że “jest przewrażliwiona”, można powiedzieć: “nie rozumiem  twoich emocji i czuję się bezradny, bo nie wiem, jak  ci pomóc”. Zamiast powiedzieć mężowi: “nigdy nie mogę na  ciebie liczyć”, można powiedzieć: “oczekiwałam od  ciebie wsparcia i jest mi przykro, ponieważ go nie otrzymałam” (warto powiedzieć konkretnie o jaki rodzaj wsparcia chodzi). Innymi słowy: zaczynam od siebie i swoich odczuć, nie krytykuję osoby, lecz jej zachowanie, wskazuję na trudność, która wynika dla mnie z tego zachowania, unikam generalizacji (słów: nigdy, zawsze, nic, wszystko). Taki sposób komunikacji może pomóc uniknąć wielu niepotrzebnych kłótni i rozczarowań.

W celu poprawy wzajemnej komunikacji można wybrać się  na kursy komunikacji (np. prowadzone w diecezji krakowskiej Warsztaty Komunikacji Małżeńskiej (http://www.wdr.diecezja.krakow.pl/)

Poczucie własnej wartości

Kolejnym ważnym zagadnieniem jest powiązanie niepłodności z poczuciem własnej wartości, tak u kobiet jak i u mężczyzn. Często zdarza się, że osoba cierpiąca na niepłodność czuje się mniej wartościowa jako kobieta, czy mężczyzna. Może to rodzić trudności związane z poczuciem wstydu, i co za tym idzie, niechęć do poruszania tego bolesnego tematu lub nawet niechęć do podjęcia leczenia. Takie zachowanie może być trudne do zaakceptowania ze strony współmałżonka. Warto jednak zadbać o męża czy żonę  i dać do zrozumienia, że niepłodność nie odbiera mu/jej w naszych oczach wartości. Jeżeli problem jest głębszy i wynika z szerszego kontekstu trudności z samooceną – warto udać się do psychologa.

Trudności w relacji małżeńskiej

Małżonkowie mogą obwiniać się wzajemnie o zaistniały problem. Nie walczą z problemem, lecz ze sobą na wzajem. Osoba niepłodna może czuć się winna zaistnienia problemu lub obwiniana o jego zaistnienie

Niepłodność jest problemem wspólnym – problemem małżeństwa. Czasem jednak, postrzegana jest jako problem jednostki – tylko żony lub tylko męża. Jeżeli tak się dzieje, może to świadczyć o braku zaufania lub bliskości w małżeństwie.

Jeżeli osoba, u której zdiagnozowano niepłodność cierpi z powodu poczucia winy, warto by skupiła się na budowaniu bliskości emocjonalnej ze współmałżonkiem. Ważne jest, by mówić o swoim sposobie przeżywania tej sytuacji. Z drugiej strony uzyskanie od męża lub żony informacji na temat ich emocji, może często pomóc rozwiać nurtujące nas obawy.

Zdarza się, że osoba cierpiąca na niepłodność jest obwiniana przez rodzinę. Czasem współmałżonek może okazywać negatywne emocje. Tutaj też pierwszym krokiem do rozwiązania problemu jest szczera rozmowa i pogłębienie zrozumienia sytuacji.

Wiele osób doświadcza sytuacji, kiedy nieprzyjemne uwagi ze strony dalszej rodziny są popierane lub pomijane milczeniem przez zdrowego małżonka. Może to rodzić poczucie braku lojalności z jego strony. Takie zachowania mogą mieć miejsce, gdy ktoś pomimo założenia własnej rodziny, jest wciąż zależny emocjonalnie od rodziny pochodzenia. Taka osoba może doświadczać silnego konfliktu między lojalnością wobec współmałżonka i wobec rodziny

Jeżeli opisane tu trudności utrzymują się i poważnie zaburzają relację małżeńską, warto skorzystać z pomocy i zwrócić się do terapeuty małżeńskiego.

Trudności emocjonalne

Innym ważnym tematem są pojawiające sie czasem trudności emocjonalne, które wiążą się z decyzją o posiadaniu dzieci. Może zdarzyć się tak, że jednocześnie chcemy i nie chcemy mieć dziecka. Czasem (z bardzo wielu różnych powodów), pomimo deklarowanej chęci posiadania dziecka, ktoś zachowuje się tak, jakby jednak nie chciał tego pragnienia zrealizować. Nie jest to problem typowy dla niepłodności. Tego typu konflikty mogą się pojawiać w związku z bardzo wieloma aspektami naszego życia. Mamy tutaj do czynienia z konfliktem wewnętrznym, w którym jednocześnie pragniemy czegoś i boimy się tego. Bardzo często, osoba przeżywająca taki konflikt nie jest w pełni świadoma problemu i jej zachowanie może wydawać się irracjonalne (co z kolei stanowi źródło konfliktu z otoczeniem). Przykładem takiego zachowania może być jednoczesne staranie się o dziecko (przygotowywanie pokoju dla dziecka, leczenie hormonalne itp.) i unikanie współżycia. W takich sytuacjach najlepiej udać się po pomoc do psychoterapeuty.

* * *

Każdy z powyżej zasygnalizowanych problemów jest bardzo szeroki i może być rozpatrywany na wielu różnych poziomach. W tym miejscu zaledwie zasygnalizowane zostały pewne aspekty trudności, z jakimi możemy się spotkać w związku z niepłodnością. W indywidualnych sytuacjach możemy mieć do czynienia z rozmaitymi konfiguracjami tych i innych problemów. Zachęcam więc do zadawania pytań, które pozwolą lepiej zrozumieć trudności z jakimi się Państwo spotykają.



Aleksandra Siódmak





Dodaj komentarz